SZKLANY TRON I KONTYNUACJA | SARAH J.MAAS

Wchodzę do przedziału i zajmuję swoje miejsce. Przede mną perspektywa samotniej 6 -  godzinnej jazdy pociągiem. Aby umilić sobie czas wyciągam z torby książkę, do której nie mogłam się zebrać kilka miesięcy. Pierwsza czynność jaką zawsze robię przed czytaniem książki to nie sprawdzenie ile ma stron, lecz dokładne przeanalizowanie okładki. Ta zaskakuje mnie swoją piękną ilustracja z tyłu. Pierwsze skojarzenie - Królowa Lodu! 
Zajęłam  się czytaniem. Książka pochłonęła mnie od pierwszego rozdziału, tak że nie wiem jak szybko minęły te godziny, a ja przeczytałam całą i po powrocie do domu zamówiłam kolejną część.




Młoda dziewczyna, wcześniej płatna zabójczyni, teraz skazana na dożywotnią pracę w kopalni, otrzymuje do księcia Aderlanu ofertę wzięcia udziału w turnieju o tytuł królewskiego zabójcy. Jeśli wygra - będzie wolna, jeśli przegra - czeka ją śmierć. Uczestnicy turnieju po kolei giną w niewyjaśnionych okolicznościach. O co tak naprawdę będzie walczyć Celaena?

Fabuła nie jest specjalnie orginalna, jest tu sporo schematów - młoda, piękna, inteligentna dziewczyna dostaje propozycje ocalenia. Pojawia się książę -Dorian, drugi przystojny mężczyzna - Kapitan Gwardii Królewskiej Chaol, więc mamy tzw. trójkąt miłosny. Wszyscy to znamy. Jednak tło jakie stworzyła Sarah J. Maas jest zaskakująco dobre, inne. 
Postać Celaeny Sardothien jest ciekawie wykreowana. Dziewczyna twardo stąpa po ziemi, nie boi się powiedzieć tego co myśli (oj nie), jest inteligentna, czasami arogancka, pewna swoich umiejętności i coś czym podbiła moje serce - kocha książki i muzykę! 

"Tyle książek i ani jednego człowieka,który by po nie sięgnął!

"- Mam mózg po to, aby osądzać i budować opinie.
- A serce masz po to, aby powstrzymywać się od wygłaszania krzywdzących, surowych osądów."

Akcja książki obsadzona jest w fantastycznej krainie zwanej Erileą. Mamy tu do czynienia z mocami, fantastycznymi zdarzeniami, a nawet mówiącą kłódką. Coś za co warto pochwalić autorkę to pomysł z turniejem i tajemniczymi morderstwami. Każdy uczestnik turnieju był inny i każdy był potencjalnym mordercą. 




Druga część serii czyli "Korona w Mroku" również mnie niesamowicie wciągnęła. Przez cały czas w książce jest jakaś akcja. Autorka nie daje nam się  ani na chwilę ponudzić.

"Musimy nauczyć się zadawać pytania. W przeciwnym razie nie usłyszymy właściwych odpowiedzi."

Podsumowując - styl pisania Maas, jak i jej pomysły bardzo mi się podobają. A książki oceniam jako bardzo dobre, z pogranicza literatury młodzieżowej i fantastycznej.

Enjoy!

Komentarze

Popularne posty