POWSTAŃMY! CZERWONI NICZYM ŚWIT!

24 maja odbędzie się premiera 3 tomu cyklu "Czerwona Królowa", więc dobrze byłoby podsumować 2 poprzednie tomy. Zapraszam!



W Norcie panuje podział społeczny ze względu na kolor krwi. Srebrni to arystokraci, rodzina królewska, osoby wysokiego pochodzenia o nadprzyrodzonych zdolnościach. Z kolei Czerwoni to niska klasa społeczna, nie posiadająca magicznych umiejętności. Mare Barrow jest Czerwoną (a przynajmniej początkowo tak się wydaje), co oznacza, że już niedługo zostanie wysłana na wojnę, która toczy się od kilkudziesięciu lat. Jednak przypadkowo trafia na królewski dwór jako służąca i odkrywa coś, co sprawia, że staje się śmiertelnie niebezpieczna.

Victoria Aveyard w fabule nie zaskakuje niczym nowym. Dla mnie "Czerwona Królowa" to połączenie "Igrzysk Śmierci", "Niezgodnej" oraz świata przedstawionego w "Rywalkach". Jednak powielanie schematów w młodzieżowej fantastyce to bardzo częsty przypadek, a pióro Aveyard czyta się zaskakująco dobrze. Cała historia jest interesująca, dynamiczna i wciągająca.

"Prawda się nie liczy. Liczy się tylko to, w co wierzą ludzie."



Oprócz pierwszoplanowych bohaterów w pamięć zapadają - nauczyciel Julian oraz przyjaciel Mare - Kilorn.

"Taka jest nasza natura - powiedział Julian. - Niszczymy. To cecha charakterystyczna ludzkiego rodzaju. Niezależnie od koloru krwi, zawsze upadamy."

Niedopracowany zaś według mnie jest wątek Cala oraz Mare. Ponadto główna bohaterka momentami zaczyna irytować, szczególnie w drugiej części. Poniekąd jest to zrozumiałe po tym co się wydarzyło, jednak chwilami jej decyzje są dla mnie abstrakcyjne.

"Nie mogę się nadziwić, z jaką łatwością przychodzą mi kłamstwa. Pewnego dnia może nawet uda mi się okłamać samą siebie, że jestem szczęśliwa."

Pochwała dla autorki należy się za wątek z nadchodzącym buntem, w tym ze Szkarłatną Gwardią, która postanawia walczyć w imię Czerwonych!

"Aby rozpocząć rewolucję, potrzebna jest iskra."
"Każdy może zdradzić każdego"

"Szklany miecz", czyli kontynuacja serii rozpoczyna się od zapierającej dech w piersiach sceny, jednak w dalszych rozdziałach książka traci ikrę. Autorce mimo wszystko udało się zakończyć drugą część z rozmachem. Bardzo żałowałam, że nie mogłam od razu zabrać się za kolejny tom.

Reasumując - "Czerwona Królowa" to debiutancka powieść Victorii Aveyard, która zdobyła miano książki roku 2015 wg. Lubimy Czytać w kategorii - fantastyka. Oba tomy według mnie warte przeczytania - mówią o bardzo ważnych wartościach, jakimi są min. walka. Walka o siebie. Wiara. Wiara w swoje umiejętności.

"Nie ma nic złego w tym, że jest się innym."

Komentarze

  1. Parę tygodni temu wypożyczyłam sobie obie te części z biblioteki, bo bardzo chciałam przeczytać i sprawdzić o co tyle szumu. Niestety nie przypadły mi do gustu i pierwszy tom mnie zanudził. Dotarłam do ponad setnej strony i się poddałam :/ Trochę mi przykro z tego powodu, bo sądziłam, że mi się spodoba i miałam chyba zbyt duże oczekiwania :c

    borenium.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo szkoda :( Mi oba tomy przypadły do gustu, pomimo małych wad i czekam teraz na 3 część :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty